Czym jest japońskie zjawisko hikikomori?

0
1236
pastelowy obraz kobieta smutna
Pod koniec lat 90. Japonia zorientowała się, że duża liczba nastolatków i młodych dorosłych ograniczyła swój kontakt ze światem zewnętrznym do sporadycznych rozmów z rodziną | fot.: stock.adobe.com

W dzisiejszym podłączonym do Sieci świecie trudno się odciąć od napływających informacji. Niekończący się strumień e-maili, postów, tweetów, komentarzy i zdjęć sprawia, że jesteśmy w stałym kontakcie z całym światem i żadne większe wydarzenia nie są w stanie umknąć naszej uwadze. Tymczasem w Japonii ponad milion ludzi żyje jako współcześni pustelnicy. Są znani jako hikikomori – samotnicy, którzy wycofują się z wszelkich interakcji społecznych i często nie opuszczają swoich domów przez lata.

Czym jest hikikomori?

Pod koniec lat 90. Japonia zorientowała się, że duża liczba nastolatków i młodych dorosłych ograniczyła swój kontakt ze światem zewnętrznym do sporadycznych rozmów z rodziną. Zjawisko to, podobnie jak i same osoby, zaczęto nazywać wtedy hikikomori, co po japońsku oznacza odosobnienie, oddzielenie się. Dziś ten termin odnosi się do jednostek, które całkowicie wycofały się z życia społecznego i izolują się w swoich pokojach w domach rodzinnych lub samodzielnych mieszkaniach, a taki stan trwa od co najmniej sześciu miesięcy.

Warto zauważyć, że hikikomori to nie są zwykli introwertycy. Ich przypadłość charakteryzuje się skrajnym unikaniem kontaktu, nawet z członkami najbliższej rodziny, i bardzo rzadko udaje im się to przezwyciężyć. Wywiady i ankiety z hikikomori ujawniły, że odczuwają oni silny poziom stresu psychicznego i lęku na samą myśl o rezygnacji z odosobnionego stylu życia.

Co jest przyczyną hikikomori?

Badania psychologiczne z 2019 roku wykazały, że ponad milion Japończyków cierpi na hikikomori, a mimo to wciąż nie ma porozumienia w kwestii, co wywołuje tą przypadłość. Wiadomo jedynie, że wpływa ona jednakowo na obie płcie i często wiąże się z wcześniejszą traumą dotyczącą nieprzyjemnych doświadczeń społecznych. Uważa się, że hikikomori zostają głównie osoby ze średniej i wyższej klasy społecznej, co zapewne jest związane z kwestiami finansowymi. Bogatsze rodziny mogą sobie pozwolić na utrzymanie odizolowanego syna lub córki, podczas gdy w tych mniej zamożnych, potencjalni hikikomori musieliby zarabiać na swoje utrzymanie, co wiązałoby się z koniecznością opuszczenia domu.

Do tej pory nie udało się zdiagnozować żadnego zaburzenia psychicznego, które mogłoby wywoływać to zjawisko. Nie jest również do końca jasne, czy hikikomori to stan psychiczny sam w sobie, czy tylko skrajna forma zachowania. Niestety, identyfikacja i badanie osób cierpiących na tą przypadłość jest niezwykle trudne ze względu na ich skrajną izolację społeczną, często połączoną ze wstydem lub poczuciem winy ze strony rodziny.

Wiele przypadków hikikomori wydaje się związanych z traumatycznymi doświadczeniami z dzieciństwa lub okresu dojrzewania. Psychologowie często dopatrują się również związków z dysfunkcyjną dynamiką rodziny. Nieznaczne osiągnięcia, w połączeniu z wysokimi oczekiwaniami najbliższych krewnych, mogą być czynnikiem wpływającym na rozwój przypadłości. Prawdopodobnym wydaje się także, że istotne są pewne szczególne cechy wykazywane przez ogół japońskiego społeczeństwa.

Wszystkiemu winne japońskie społeczeństwo?

Nie jest przypadkiem, że zjawisko to po raz pierwszy zaobserwowano w Japonii. Hikikomori wiąże się bowiem z załamaniem spójności społeczeństwa i rozpadem istniejących w nim relacji, na co wpływ ma intensywna urbanizacja i szybki postęp technologiczny – wszystko to jest powszechne w Japonii. Tego typu zmiany mogą z łatwością oddzielić jednostki od ogółu społeczeństwa, i sprawić, że będą się czuły nie na miejscu w każdej sytuacji. Szczególnie zagrożone są osoby o nieco słabszej kondycji psychicznej i niskim poczuciu własnej wartości.

Dodatkowo, w Kraju Kwitnącej Wiśni obowiązują bardzo sztywne normy społeczne i tak zwana „kultura wstydu„, które sprawiają, że japońskie społeczeństwo wręcz zachęca do trzymania głowy nisko i niewychodzenia przed szereg. Już w szkole dzieci uczą się, że jednakowy wygląd i schematyczne myślenie są powszechnie akceptowane, a jakakolwiek odmienność prowadzi do zepchnięcia na margines. Nie można zaprzeczyć, że trudno jest sprostać tego typu kolektywistycznym oczekiwaniom, szczególnie, gdy intensywny wpływ krajów zachodnich zachęca do indywidualistycznych zachowań.

Globalny problem

Prowadzone badania pokazują, że hikikomori nie jest już wyłącznie problemem Japonii. Zjawisko to rozprzestrzeniło się w bardzo wielu krajach, również w Europie. Niektórzy twierdzą, że może ono wskazywać na zmieniający się charakter relacji pomiędzy młodymi osobami a ich rodzinami, a także otaczającym środowiskiem. Dlatego tak ważne jest zwiększenie świadomości społeczeństwa w kwestii tego problem i uwrażliwienie rodziców na skutki, jakie może wywołać nadmierna presja wywierana na nieco mniej zdolne dzieci.

MMA