Jakie kurorty narciarskie królują w polskich górach?

0
856
Pilsko i Tatry widziane z beskidu śląskiego
Wielomilionowa inwestycja przyniosła powołanie do życia kurortu pod nazwą Szczyrk Mountain Resort, który obejmuje obecnie jedną kolej gondolową, aż pięć kolei krzesełkowych oraz kilka wyciągów orczykowych | fot.: stock.adobe.com

Polacy coraz częściej decydują się na aktywne zimowe wakacje na stokach narciarskich. W ostatnich latach spowodowało to rozwój rodzimej infrastruktury – istnieje coraz więcej miejsc w Sudetach oraz Karpatach, gdzie można oddać się niesamowitemu białemu szaleństwu. Zwłaszcza dla początkujących narciarzy w naszym kraju pojawiło się kilka ciekawych lokalizacji, które planując ferie można rozważyć w alternatywnie dla bardzo drogich ośrodków na Słowacji, we Włoszech czy też Austrii.

Narciarskie Beskidy

Kilka lat temu narciarski świat obiegła ekscytująca informacja o modernizacji ośrodka narciarskiego położonego na zboczach Skrzycznego i Małego Skrzycznego w Szczyrku w Beskidzie Śląskim. Wielomilionowa inwestycja przyniosła powołanie do życia kurortu pod nazwą Szczyrk Mountain Resort, który obejmuje obecnie jedną kolej gondolową, aż pięć kolei krzesełkowych oraz kilka wyciągów orczykowych. Do dyspozycji turystów oddano kilkanaście tras o różnych stopniu trudności (od legendarnej Golgoty czy Kaskady do „oślich łączek” wprost idealnych do nauki). Ośrodkowi narciarskiemu towarzyszy liczna infrastruktura: restauracje, sporo miejsc noclegowych oraz liczne ułatwienia dla turystów – przykładem specjalne skibusy mające ułatwić narciarzom transport po mieście. Dojazd do Szczyrku ułatwia pobliska trasa S1, która zapewnia dobrą komunikację z Górnym Śląskiem i autostradami A1 oraz A4. W okolicy ośrodka narciarskiego znajdują się także inne miejscowości znane z wyciągów i solidnie przygotowanych tras. Ze Szczyrkiem sąsiaduje wszakże Wisła, miasto Adama Małysza, w której turyści mogą oddać się zimowemu szaleństwie m.in. w ośrodku Soszów. Kilkanaście kilometrów dalej, już w Beskidzie Żywieckim, znajduje się natomiast przygraniczna wioska Korbielów, gdzie znajdują się wyciągi na górze Pilsko. Narciarski katalog Żywiecczyzny uzupełnia Góra Żar, gdzie narciarzy na stację górną wywozi urokliwa kolejka kursująca niegdyś na Gubałówce.

Szusowanie pod Tatrami

Region Podhala i Tatr to już tradycyjnie najpopularniejsze miejsce spędzania ferii zimowych przez Polaków. W samym Zakopanem wyciągów narciarskich jest relatywnie niewiele, aczkolwiek zdecydowanie większe ich zagęszczenie odnajdziemy w pobliskich miejscowościach takich jak Małe Ciche lub Murzasichle. W regionie króluje jednak ośrodek Kotelnica w Białce Tatrzańskiej, który przez wielu uznawany jest za najlepiej przygotowany w Polsce. Pochwalić może aż dziewięcioma kolejami krzesełkowymi oraz również dziewięcioma orczykowymi. Do tego turyści mogą skorzystać z wielu udogodnień takich jak rozwinięta baza hotelowa oraz wiele atrakcji fakultatywnych (takich jak chociażby termy Bania). Kotelnica to ośrodek doskonały dla wszystkich narciarzy od tych początkujących do bardziej zaawansowanych. Mówiąc o okolicach Zakopanego, należy również wspomnieć o Kasprowym Wierchu, na którego północnych stokach roztaczają się niesamowite trasy wiodące stokami Hali Gąsienicowej. Aby dostać się w to miejsce należy skorzystać z kolejki, której stacja początkowa znajduje się w zakopiańskich Kuźnicach.

Polska ma więc do zaoferowania bardzo wiele turystom spragnionym zimowego szaleństwa i warto uwzględnić rodzime ośrodki narciarskie przy planowaniu styczniowych czy lutowych urlopów.

MNA