Jeszcze dobre czy już do wyrzucenia – czyli jak ocenić czy żywność jest zepsuta

0
6604
papierowa torba z warzywami i owocami
Aby nie dochodziło zbyt często to stawania przed dylematem, czy produkt jest wciąż przydatny do spożycia, czy nie, warto robić przemyślane zakupy i nie kupować na zapas żywności z krótkim terminem ważności | fot.: stock.adobe.com

W Polsce co roku marnuje się wiele ton żywności. Jest to efektem robienia zakupów na zapas i niewłaściwego przechowywania. Po jakimś czasie okazuje się, że produkty się psują i nie pozostaje nam nic innego jak je wyrzucić, żeby się nie zatruć. Jak temu zapobiegać, by nie marnować żywności? Jak ocenić, co nadaje się jeszcze do zjedzenia, a co może nam zaszkodzić?

Na co zwracać uwagę oceniając czy produkt nadaje się jeszcze do spożycia?

Jeżeli zakupiony przez nas produkt spożywczy był w opakowaniu, pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to sprawdzić datę minimalnej trwałości produktu potocznie nazywanej datą przydatności do spożycia. Część produktów, które kupujemy, będzie zawierała datę poprzedzoną zwrotem „należy spożyć przed”. W takim wypadku, jeśli jest już po terminie ważności, towar najprawdopodobniej trzeba wyrzucić, gdyż nie nadaje się on do spożycia. Zjedzenie takiego produktu może wiązać się z ryzykiem zatrucia nawet jeśli produkt był właściwie przechowywany. Jeżeli natomiast widzimy na etykiecie zwrot „najlepiej spożyć przed”, a wskazana data, już minęła, może się okazać, że produkt wciąż nadaje się do spożycia. Nawet jeśli będzie miał on obniżone nieco walory smakowe, na pewno nam nie zaszkodzi. Przykładami takich towarów może być przeterminowana herbata czy kawa. Stracić odrobinę aromatu, ale wciąż nadają się do spożycia. Podobnie jest z różnymi artykułami sypkimi, jak mąka, kasza, ryż, czy makaron. Nawet jeśli będą po dacie przydatności, jeśli były właściwie przechowywane w szczelnych opakowaniach, powinny być zdatne do jedzenia.

Wykorzystaj zmysły

Sytuacja wygląda gorzej w przypadku produktów, które kupujemy bez opakowań i często nie wiemy, jaką mają datę ważności. Wtedy pozostaje nam użyć zmysłów węchu, wzroku i smaku do oceny. Jeżeli produkt zmienił wygląd i zapach, prawdopodobnie jest zepsuty. Wszelkie oznaki pleśni znalezione na produktach znaczą, że trzeba bezwzględnie taką żywność wyrzucić.

Nie wystarczy odkroić kawałka pomidora, czy zebrać pleśni z wierzchu, gdyż nawet jeśli jest widoczna gołym okiem na niewielkiej powierzchni, oznacza to, że wniknęła już także w głębsze struktury produktu.

Nieprzyjemny zapach oczywiście dyskwalifikuje każdy produkt, który oceniamy. Jeśli natomiast żywność dobrze wygląda i pachnie, a wciąż nie mamy pewności, możemy odrobinę spróbować, np. śmietanę czy mleko. Jeśli poczujemy gorzkawy smak, znaczy, że produkt jest zepsuty. Jajko można sprawdzić, wkładając je do wody. Jeśli opadnie na dno, będzie dobre, natomiast jeśli uniesie się do góry, oznacza, że jest zepsute. Przy spożywaniu produktów mięsnych należy trzymać się ściśle terminów ważności, a nawet jeśli one nie minęły, a mięso czy wędlina wygląda nieświeżo lub nieładnie pachnie, lepiej nie ryzykować, gdyż może to grozić ciężkim zatruciem.

Co zrobić, by nie marnować żywności?

Aby zapobiec marnowaniu żywności, trzeba przede wszystkim rozsądnie kupować i właściwie przechowywać. Są natomiast produkty, które psują się znacznie szybciej niż inne i o ich przechowywanie lub szybkie przetworzenie trzeba zadbać w szczególności. Do nich należy mięso, grzyby, ryby oraz wszelkie mokre produkty nabiałowe, a także ciasta z kremami oraz niektóre owoce, takie jak np. truskawki. Mamy sporo możliwości przetworzenia produktów, np. poddanie ich obróbce termicznej, marynowanie, suszenie, czy przechowywanie w formie zamrożonej. Trzeba pamiętać jednak, że nie wolno zamrażać ponownie produktów, które już były mrożone i uległy rozmrożeniu. Jeśli zostaje nam chleb czy bułki, warto zrobić z nich grzanki, lub zetrzeć na bułkę tartą. Gotowane ziemniaki z obiadu można wykorzystać do przygotowania kopytek, czy placków. To wszystko pozwoli nam wykorzystać optymalnie zakupioną żywność i nie marnować jej.

Aby nie dochodziło zbyt często to stawania przed dylematem, czy produkt jest wciąż przydatny do spożycia, czy nie, warto robić przemyślane zakupy i nie kupować na zapas żywności z krótkim terminem ważności. Po zrobieniu większych zakupów najpierw lepiej spożywać produkty, które szybciej stracą ważność. Można je ustawić z przodu w lodówce, a dopiero za nimi te z dłuższym terminem przydatności do spożycia. A jeśli już coś się nam zepsuje, lepiej taki produkt wyrzucić niż ryzykować utratę zdrowia.


KOS