Już wkrótce premiera „Eternals”. Co wiemy na temat najnowszego filmu Marvela?

0
682
Marvel logo
Uniwersum Marvela przez ostatnie lata zaczyna gwałtownie się rozszerzać o coraz to kolejne franczyzy | fot.: stock.adobe.com

Już 27 października na ekrany polskich kin trafi długo wyczekiwany „Eternals”. To trzeci z kolei film Marvela wydany w tym roku, a zarazem jedna z najgorętszych premier drugiej połowy 2021 roku, o czym świadczy ogromne zainteresowanie produkcją w mediach społecznościowych. Co wiemy na temat fabuły „Eternals” i czego możemy spodziewać się po dwudziestym szóstym filmie z uniwersum Marvela?

Czym są tytułowi „Eternals”?

Uniwersum Marvela przez ostatnie lata zaczyna gwałtownie się rozszerzać o coraz to kolejne franczyzy. Do znanych już superbohaterów dołączyli X-Meni, a teraz zacne grono obrońców świata wzbogaci się o tytułowych Eternals, czyli przedstawicieli nieśmiertelnej rasy, która została zesłana na Ziemię w celu ochrony ludzkości przed demonicznymi Deviantami. W praktyce poznamy aż dziesięć nowych postaci wliczających się do tej grupy, w tym ich przywódczynię Ajak (Salma Hayek), potężną wojowniczkę Thenę (Angelina Jolie) przypominającego Supermana Ikarisa (Richard Madden). Zapoznanie się z taką ilością nowych superbohaterów może być trudne nawet dla najwierniejszych fanów Marvela, ale jesteśmy pewni, że studio wybrnie z tego problemu i sprawi, że każdy widz wybierze swojego ulubieńca.

Co wiadomo na temat fabuły „Eternals”?

Kilka miesięcy temu do sieci wyciekły spoilerowe informacje na temat fabuły „Eternals”. Marvel rzecz jasna nie potwierdził ich autentyczności wycieku, ale zdaniem fanów duża część zyskanych informacji faktycznie jest prawdziwa, co zresztą potwierdzają zwiastuny oraz oficjalne materiały promocyjne wypuszczone przez studio. Fabuła ma być prowadzona z perspektywy Dane Whitmana (Kit Harrington), przeciętnego nauczyciela, który cudem przetrwał atak Deviantów. Gdy na miejscu pojawiają się Eternals okazuje się, że zła rasa była już dawno uważana za wymarłą, a atak był dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Dane wraz z superbohaterami wyrusza na misję, której celem jest poznanie prawdy o Deviantach, których przywódca Tiamut stanowi zagrożenie dla ludzkości. Po drodze możemy rzecz jasna spodziewać się wielu przygód i efektownych scen akcji, a także epickiego finału, w którym na pewno pojawią się cameo znanych nam już postaci z Uniwersum Marvela.

„Eternals” a czwarta faza Uniwersum Marvela

„Eternals” to trzeci film z tzw. czwartej fazy Uniwersum Marvela, a zarazem jedna z najbardziej wyczekiwanych premier. Dotychczasowe produkcje, czyli „Czarna Wdowa” oraz „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni” stanowiły spójne, zamknięte historie, bez aż tak dużego wpływu na całość uniwersum. Oczywiście poznaliśmy w nich nowe postacie, które na pewno jeszcze powrócą na srebrny ekran, ale to właśnie „Eternals” ma stanowić wielki przełom i prawdziwe otwarcie czwartej fazy. Trudno powiedzieć, jak dalej potoczą się losy Uniwersum Marvela, ale jedno jest pewne – „Eternals” to największe wydarzenie dla fanów kina superbohaterskiego od premiery „Avengers: Końca gry”. Jesteśmy pewni, że widownia dopisze, a sale kinowe będą pękały w szwach. O tym, co wydarzy się w filmowych uniwersum Marvela przekonamy się już 27 października!

TBO