Stranger Things – 3 sezon najlepszy ze wszystkich?

0
1858
Stranger Things 3
W przypadku Stranger Things dostajemy już trzeci bardzo dobry, jak nienajlepszy sezon serialu. Twórcy zasługują na słowa uznania | fot.: Netflix

The Duffer Brothers po roku przerwy powrócili na Netlixa ze swoim największym hitem jakim bez wątpienia jest Stranger Things. Ci młodzi twórcy (35 lat) stworzyli jeden z najbardziej wciągających seriali ostatnich lat. Poza oryginalną fabułą oraz grą aktorską na najwyższym poziomie, obraz jest również kwintesencją lat 80-tych i łączy ze sobą elementy Sci-Fi, horroru, dramatu, a momentami nawet komedii. To wszystko sprawia, że Stranger Things to świetna rozrywka dla każdego. Czy możemy już mówić, że jest to kultowy serial?

Charakterystyczna czołówka

Już na samym początku mamy do czynienia z prostotą, która zapada w pamięć. W latach 80-tych królowała muzyka synth-pop-u i electro i właśnie w tym klimacie wybrzmiewa intro, które momentalnie wprowadza nas w klimat serialu. Do tego mamy neonowe litery przedstawiające tytuł Stranger Things wyglądające jak prosto z salonu gier.

córka Umy thurman w Stranger things
W trzecim sezonie do naszej szalonej paczki dołączają Maye Hawke grająca postać Robin | fot.: Netflix

Trójwymiarowe postacie

Stranger Things sukces w głównej mierze zawdzięcza aktorom, którzy do zagrania mieli ciekawe postacie. W trzecim sezonie do naszej szalonej paczki dołączają Maye Hawke grająca postać Robin oraz Priah Ferguson wcielającą się w Erikę Sinclair. Poza tym pojawia Alec Utgoff jako dr. Alexei – przez Hoopera pieszczotliwie nazywanym Smirnoff. Każdy z nowych bohaterów wnosi coś ważnego do serialu. Tutaj ukłon należy się scenarzystom, którzy ich stworzyli i dzięki nim aktorzy mogli dać popis swoich umiejętności.

humorystyczny Stranger things
Stranger Things sukces w głównej mierze zawdzięcza aktorom, którzy do zagrania mieli ciekawe postacie | fot.: Netflix

Trzymająca w napięciu fabuła

Jeżeli już jesteśmy przy scenarzystach, to stworzyli oni historię, która nie jest nużąca i trzyma widza przy ekranie z wypiekami na twarzy. Nie jest to łatwe zadanie, tym bardziej, że poprzednimi sezonami zawiesili sobie poprzeczkę niezwykle wysoko. Wiemy jak to bywa z kolejnymi sezonami najpopularniejszych seriali, ich jakość niestety z każdym następnym drastycznie spada. W przypadku Stranger Things dostajemy już trzeci bardzo dobry, jak nienajlepszy sezon serialu. Twórcy zasługują na słowa uznania.

horror Stranger Things
Poza oryginalną fabułą oraz grą aktorską na najwyższym poziomie, obraz jest również kwintesencją lat 80-tych i łączy ze sobą elementy Sci-Fi, horroru, dramatu, a momentami nawet komedii | fot.: Netflix

Świat przedstawiony

Jeżeli już znajdą się jacyś malkontenci narzekający na fabułę serialu, muszą przyznać, że odwzorowanie lat 80-tych jest skrupulatne. Chyba każdy, kto się wychowywał na kinie z tamtego okresu znajdzie jakieś nawiązania do tamtych filmów. Nie ukrywają tego nawet sami twórcy, którzy otwarcie mówią, że w nowym sezonie jest wiele smaczków dotyczących kinowych hitów lat 80-tych. Do tego mamy całą otoczkę jak chociażby galerie handlowe, które były miejscem spotkań nastolatków oraz kłótnie o to, który smak Coca-Coli jest lepszy. Stroje, miejsca oraz muzyka idealnie oddają tamten klimat.

The Duffer Brothers udowodnili, że ich serial nie okazał się hitem tylko jednego sezonu. Stranger Things to gorący tytuł i flagowy produkt Netflix. Serial już można nazwać kultowym, a w internecie możemy znaleźć liczne koszulki z wizerunkami bohaterów. Stranger Things ma rzesze fanów na całym świecie i pozostaje nam tylko trzymać kciuki, aby twórcy nie zeszli z wysokiego poziomu i nadal dostarczali nam świetnej rozrywki jaką jest zdecydowanie ten serial.

TBO