Premiera Cyberpunk 2077 tuż, tuż. O czym opowie nowa gra studia CD Projekt Red?

0
1075
miasto cyberpunk
Fantastyczna metropolia Night City, podzielona jest na specyficzne dystrykty, po których gracz, jako superbohater, porusza się pieszo, autem bądź motorem | fot.: stock.adobe.com

Pierwszym i jak do tej pory największym sukcesem polskiej wytwórni gier komputerowych, CD Projekt Red, jest wydawany od 2007 r. Wiedźmin. Tytułowy bohater – Geralt z Rivii, pogromca mitycznych potworów ze słowiańskich legend, zyskał popularność wśród graczy na całym świecie. Nie dziwi zatem fakt, że fani wiedźmińskich klimatów nie mogą się doczekać nowej gry RPG. Szumnie zapowiadany Cyberpunk 2077 ma za sobą kilka przedpremierowych prezentacji. Również ci, którzy Wiedźmina nie znają (a to wyjątkowo trudne, biorąc pod uwagę serial o tym samym tytule na Netflixie), zacierają ręce z niecierpliwości. Wszystko za sprawą Keanu Reevesa, który użycza swojej postaci jednemu z anty-systemowych bohaterów Cyberpunka.

Od Wiedźmina do Cyberpunka – zaskakująca zmiana narracji we flagowej produkcji Studia Projekt Red

Śledząc liczne, przedpremierowe pokazy, próbki i zajawki Cyberpunka, od których aż huczy w sieci, fani RPG zadają sobie pytanie: czym zaskoczy ich futurystyczna i post – apokaliptyczna wizja walki klas? Wiemy, że Cyberpunk 2077 oparty jest na papierowej grze fabularnej o podobnym tytule: Cyberpunk 2020. Sporo zwiastunów przedostaje się do sieci i daje przedsmak gry, która jeszcze przed oficjalnym debiutem rozpala wyobraźnię. Cyberpunk 2077 zbiera jednak różne, często sprzeczne opinie znawców i krytyków gier. Dla jednych jest majstersztykiem gier akcji, gdyż posiada najbardziej zaawansowaną i innowacyjną oprawę graficzną. Inni, krytykują grę za swoistą konwencjonalność i nie tak świeży motyw, jak to ma miejsce w wiedźmińskiej sadze. Chodzi o to, że gra czerpie wątki z kina akcji i hollywoodzkich produkcji.

Wielki finał Cyberpunka 2077. Czy we wrześniu rozegra się wreszcie futurystyczna walka światów?

Studio Projekt Red skutecznie buduje napięcie wokół Cyberpunka 2077. Premiera miała nastąpić w kwietniu 2020 roku, lecz została przesunięta na wrzesień. Entuzjaści gry wiedzą o niej coraz więcej. Tytułowy bohater V, jest najemnikiem, który porzuca swój fach i dąży do zdobycia substancji dającej nieśmiertelność. Modyfikacje genetyczne są powszechne w świecie, którym rządzą globalne korporacje. Otwarta fabuła gry osadzona jest na amerykańskim wybrzeżu, w fikcyjnym mieście Night City. Gracze mają możliwość wyboru postaci, a raczej stworzenia swojego awatara. Nie musi mieć doprecyzowanej płci. Istnieje także możliwość indywidualnego doboru pięciu cech: wyglądu fizycznego, refleksu, umiejętności technicznych, sprytu – inteligencji oraz opanowania.

Zostań superbohaterem Night City w cyberprzestrzeni RPG

Twórcy Cyberpunka 2077 stworzyli zarys alternatywnej rzeczywistości, w świecie nie tak znów odległym. Fantastyczna metropolia Night City, podzielona jest na specyficzne dystrykty, po których gracz, jako superbohater, porusza się pieszo, autem bądź motorem. Sami budujemy swoją postać i dążymy do zdobycia najwyższego osiągnięcia futurystycznego świata. Nie wiemy, jak długo trwa zdobycie chipu na nieśmiertelność i ile przygód czeka nas po drodze. To wszystko ocenimy dopiero we wrześniu, po wypuszczeniu gry na światowe rynki.

Wymagania techniczne dla Cyberpunka 2077 są podobne, jak dla ostatniego Wiedźmina. By w pełni wykorzystać możliwości gry, warto posiadać szybki procesor i dobrą kartę graficzną. To właśnie wysokiej jakości grafika wymieniana jest jako główna zaleta Cyberpunka. Zapowiadana cena gry to 199,90 PLN. Pozostaje zatem czekać na uruchomienie sprzedaży.

MKT