NVC, czyli porozumienie bez przemocy – na czym dokładnie polega w komunikacji z dzieckiem?

0
817
matka z synem porozumienie bez przemocy
Porozumienie bez przemocy, zgodnie ze swoją nazwą, zakłada, że komunikacja pomiędzy rozmówcami powinna przebiegać w sposób pokojowy | fot.: stock.adobe.com

Porozumienie bez przemocy, zgodnie ze swoją nazwą, zakłada, że komunikacja pomiędzy rozmówcami powinna przebiegać w sposób pokojowy. W ten sposób łatwiej budować z dziećmi relacje oparte na szacunku i zrozumieniu. Zasady NVC (Nonviolent communication) są proste, ale warto znać jej podstawowe założenia. Jej twórca, Marshall Rosenberg, uznaje, że komunikacja NVC opiera się na 4 krokach. Po pierwsze, należy odnosić się w rozmowie do faktów lub obserwacji poczynionych w związku z konkretnym wydarzeniem. Po drugie, warto wyrazić własne uczucia. Po trzecie, istotne jest wyrażanie własnych potrzeb. I po czwarte, należy tworzyć jasną prośbę.

Jak to wygląda w praktyce?

Najprostszym przykładem jest typowa sytuacja, która ma miejsce na każdym placu zabaw. Skłócony chłopiec i dziewczynka przybiegają do wychowawcy i wzajemnie sobie zaprzeczają. Dziewczynka oskarża chłopca o ciągnięcie za włosy, chłopiec wyraźnie zaprzecza. Tradycyjna forma wychowania zakłada znalezienie sprawcy i winnego, a następnie wymierzenie kary jednej z osób. Sytuacja taka nie powinna mieć jednak miejsca z wielu powodów. Przede wszystkim żadna ze stron nie jest dostatecznie wysłuchana, a potrzeby dzieci nie zostały zaspokojone. Trudno też mówić o rozwiązaniu konfliktu. Strony czują do siebie żal i złość i z pewnością unikają się przez jakiś czas. 

Na czym polega porozumienie bez przemocy?

Porozumienie bez przemocy, w tej konkretnej sytuacji, również opiera się na kolejnych działaniach. Po pierwsze należy poprosić dzieci o przedstawienie swojej perspektywy w odniesieniu do faktów. Można zadawać pytania pomocnicze dotyczące przebiegu sytuacji. Ważne jest jednak to, aby zarówno chłopiec, jak i dziewczynka mieli swój czas na przedstawienie własnej wersji zdarzeń. Po wysłuchaniu tych opowieści, warto zapytać dzieci o towarzyszące im w czasie zdarzenia uczucia. Z pozoru proste pytanie, może wskazać wyjaśnienie. Może się np. okazać, że chłopiec chciał się bawić z dziewczynką, ale pociągnął ją zbyt mocno- całkowicie niezamierzenie. Ze względu na swoje energiczne usposobienie użył po prostu zbyt dużo siły, co przyniosło nieoczekiwany konflikt

Zwykle problemy rozwiązują się właśnie podczas 2 etapu.

Jeśli nie, z pomocą przychodzi krok trzeci. Tutaj należy analizować potrzeby uczestników zdarzenia. Może okazać się, że obje mieli różne potrzeby, które nie pozwoliły im spotkać się podczas wspólnej zabawy. To ważny etap podczas budowania porozumienia. W ostatnim kroku należy przedstawić prośby. Mogą je zakomunikować zarówno wychowawca, jak i dziecko. 

Ostatni krok w procedurze

Na koniec warto sformułować jasną, konkretną prośbę na najbliższą przyszłość. Może poprzedzać ją pytanie:

  • Czy jest coś, o co chciałbyś/chciałabyś kogoś (lub siebie) teraz poprosić?

Warto jednak pamiętać, że prośba musi pozostać prośbą, a więc pozwalać na pewną dozę dobrowolności ze strony dziecka. Żądanie czy rozkaz nie pozostawiają takiej możliwości. Jednocześnie prośby te warto wyrażać w sposób precyzyjny i konkretny. Ważne by prośba była realna do spełnienia, a także stanowiła prosty komunikat oraz aby mówiła czego chcesz, a nie czego nie chcesz.

Zaletą porozumienia bez przemocy jest niewątpliwie to, że sprawdza się w przypadku dzieci na różnych etapach rozwojowych. W związku z tym można je stosować w zasadzie w każdym wieku. Nawet maluszki, które dopiero zaczynają werbalizację, mogą być jej uczone. Choć często wykorzystywana jest w edukacji dzieci, można ją również wprowadzić w grupach dorosłych. Bez wątpienia przyniesie pozytywne skutki i poprawę relacji interpersonalnych, a także lepsze zrozumienie samego siebie.

IIM