Francuskie patenty na wygląd, pielęgnację, makijaż

0
671
french style
Myli się ten, kto uważa, że kosmetyczka klasycznej Francuzki pęka w szwach od różnego rodzaju kosmetyków | fot.: stock.adobe.com

Kobiety na całym świecie zazdroszczą urody Francuzkom. Wbrew powszechnej opinii są to kobiety jak każde inne, które zwyczajnie nie mają czasu na to, aby spędzać całe dnie w salonach urody dbając o swój wygląd. Warto więc wiedzieć, w jaki sposób dbają o siebie mieszkanki Paryża i czemu zawdzięczają doskonały wygląd.

Natura górą

Francuzi już dawno docenili naturalne składniki kosmetyków i dań, zanim jeszcze stały się one modne. We Francji królują więc kosmetyki pochodzenia naturalnego, które pozwalają zrelaksować się, a jednocześnie w świetny sposób zadbać o urodę. Nie botoks czy inna metoda ingerująca w urodę, a masaż manualny i relaksacyjny sprawią, że będziemy wyglądać doskonale. Francuzi rzadko bowiem decydują się na jakiekolwiek zabiegi mające na celu poprawę wyglądu. Uważają oni, że nie przynoszą one oczekiwanych korzyści w takim stopniu, jak codzienne dbanie o własny wygląd i samopoczucie poprzez zastosowanie swoich ulubionych rytuałów. Mogą być nimi dokładna pielęgnacja ciała za pomocą balsamu czy też odprężająca kąpiel w wannie.

Kosmetyczny minimalizm

Myli się ten, kto uważa, że kosmetyczka klasycznej Francuzki pęka w szwach od różnego rodzaju kosmetyków. Wręcz przeciwnie, w kontekście makijażu stawiają one na minimalizm. Głównym i najważniejszym kosmetykiem, który znajduje się w torebce mieszkanki Paryża, jest szminka. Bez względu na to, w jakim kolorze, błyszcząca czy matowa, szminka to podstawa makijażu. Choć tak wiele kobiet chciałoby wiedzieć, jaki jest ulubiony odcień pomadki Francuzek, nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Francuzki bardzo cenią sobie pod tym względem indywidualizm, dlatego doskonale sprawdzi się w tym kontekście powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje. Ważne, aby użycie pomadki sprawiło, że to usta, a nie oczy czy kości policzkowe będą na pierwszym planie. Francuzki lubią również matujące pudry czy fluidy, jednak mają one jedynie delikatnie i subtelnie zatuszować niedoskonałości, a nie spowodować efekt porcelanowej twarzy.

Dbać o linię jak Francuzi

Choć kuchnia francuska kojarzona jest z kalorycznymi bagietkami, konfiturami i innymi niezdrowymi przekąskami, w praktyce Francuzi jedzą bardzo lekko. Na co dzień wybierają oni sałatki, chude mięso i ryby. Śniadania bazują na małym ciastku i kawie, a w ich diecie na próżno szukać kalorycznych przekąsek. Oczywiście od święta zdarzy im się zjeść nieco tłustsze potrawy, jednak po okresie świętowania przychodzi czas na warzywno-owocowy detoks. Francuzi przywiązują również dużą wagę do jakości pożywienia, co wpływa bardzo korzystnie na ich wygląd. Tutaj także panuje zasada minimalizmu – lepiej zjeść mniej, a lepiej niż więcej, a gorszej jakości produkty.

Chcąc prowadzić iście francuski tryb życia wcale nie trzeba przeprowadzać się nad Sekwanę. Wystarczy przywiązywać większą wagę do natury oraz zastosować zasadę minimalizmu w diecie oraz w kwestiach makijażu. Już po kilku tygodniach będzie można zauważyć nie tylko poprawę wyglądu, ale również naszego samopoczucia.

DTK