Gwiezdne Wojny to seria, którą zna niemal każdy. Film „Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie” nadal można oglądać w kinach. W związku z tym, że jest to film wieńczący sagę Gwiezdnych Wojen pozostaje pytanie co dalej? Czego nowego możemy spodziewać się po tym uniwersum? Szefostwo Disney’a i Lucasfilm poinformowało o kilku nadchodzących projektach. Oto one.
Nowe projekty – co na to szefowa Lucasfilm?
Jeszcze zanim do kin trafił film „Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie” szefowa Lucasfilm potwierdziła, że projekty dotyczące „Gwiezdnych Wojen” planowane są na dziesięć lat w przód. Zdradziła także, że przez jakiś czas fani nie zobaczą na ekranach kin żadnych większych produkcji związanych z tą marką. Wydaje się, że tak ważne wydarzenie jak zakończenie sagi Skywalkerów, która swój początek miała dobrych czterdzieści lat temu musi po prostu odpowiednio wybrzmieć. Nie zmienia to faktu, że rozmowy na temat rozpoczęcia nowej trylogii trwają. Szefowa studia Lucasfilm konsultuje swoje pomysły z trzema scenarzystami: Danielem B. Weissem (odpowiedzialnym między innymi za „Grę o Tron”), Davidem Benioffem (podobnie – „Gra o Tron”) oraz Rianem Johnsonem, związanym już bezpośrednio z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Wszystko to ogłoszono na konwencie Star Wars Celebration.
Z wypowiedzi Kathleen Kennedy, która padła na tym właśnie konwencie, można wnioskować, że rozmowy na temat tego, jak poradzić sobie dalej z marką Star Wars są bardziej zaawansowane niż pozornie się wydaje. Ponoć szefowa studia, jak i scenarzyści oraz reżyser, z którymi się konsultowała, mają już świadomość tego, jakie możliwości daje im zakończenie sagi przez Johnsona i zaczynają już teraz podejmować jakieś konkretne decyzje dotyczące uniwersum. Kennedy ma przy tym bardzo dużą swobodę artystyczną przy realizacji projektów związanych ze Star Wars.
Trzy ważne daty (czy też lata), które prezentuje Disney
7 maja 2019 roku szefowie Disney’a zapowiedzieli, że powstać mają trzy nowe filmy związane ze Star Wars (trzy nowe „odcinki” serii). Filmy te mają być ponoć ze sobą powiązane. Szczęśliwymi latami dla fanów serii są lata: 2022, 2024 oraz 2026. Oficjalnie nie są znane żadne informacje dotyczące powstającej serii, krytycy literaccy i znawcy uniwersum Star Wars sugerują, że za praca nad nową trylogią przypadnie samemu Rianowi Johnsonowi (co byłoby zbieżne z typowaniem pracowników nas nowa serią przez szefową Lucasfilm). Skoncentruje się on jednak na zupełnie innym obszarze galaktyki, niż ten, na którym skupiał się film „Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie”.
Tak dla szefowej, jak i reżysera oraz producentów tego filmu ważne są wyniki finansowe i zarobek, jaki film ten przyniesie. W związku z tym, że obraz wciąż jest w kinach wiadomości te nie są dla twórców dostępne, a nie pozostają one przecież bez znaczenia dla decyzji, jak i czy rozwijać markę Star Wars. Mimo, że trzy daty zostały zapowiedziane, co w naturalny sposób nasuwa to wniosek, że nowy obraz portretujący świat Star Wars będzie miał charakter trylogii (to zdaje się sugerować samo szefostwo Disney’a), zdania tak fanów jak i krytyków są i tak wciąż podzielone. Niektórzy sądzą, że Kathleen Kennedy nie chce „wiązać sobie rąk” kolejnym złożonym projektem i pragnie rozproszyć wydarzenia filmów mających powstać we wcześniej wspomnianych latach po wszelkich krańcach galaktyki.
Podsumowując więc, można powiedzieć, że informacji dotyczących uniwersum Gwiezdnych Wojen jest niewiele, ale jednak są. Są, a plany, które się z tych informacji wyłaniają, są dalekosiężne. I to z pewnością fanów najbardziej cieszy – o Gwiezdnych Wojnach jeszcze usłyszymy, nie wiadomo jednak do końca, w jakiej formie. W związku z tym, że finansowo ostatnia część radzi sobie doskonale (pomimo licznej krytyki), na nowe filmy z tego uniwersum zdecydowanie można czekać.
Czytaj także:
Gwiezdne Wojny – materiał, z którego można czerpać w nieskończoność
JBE
