Kiszenie to najzdrowszy i znany od pradawnych czasów sposób na konserwację żywności. Dzięki niemu możemy znacznie wydłużyć termin przydatności do spożycia wielu warzyw i owoców. Podczas procesu kiszenia pożyteczne bakterie przekształcają cukier w kwas mlekowy, który działa jako naturalny konserwant. Jego główne działanie polega na unieszkodliwianiu bakterii, które odpowiadają z procesy gnilne w przetworach.
Kiszonki – zdrowie zamknięte w słoiku
Nie ulega żadnej wątpliwości, że spożywanie kiszonek to doskonały sposób na wzmocnienie naszego organizmu. Dobre bakterie mlekowe, które powstają w procesie fermentacji to prawdziwi sprzymierzeńcy naszego zdrowia. Wpływają korzystnie na perystaltykę jelit oraz hamują rozwój szkodliwych mikroorganizmów. Ich obecność w organizmie przyczynia się do usprawnienia procesu trawienia, lepszego wchłaniania składników pokarmowych, regulacji stężenia cholesterolu we krwi czy poprawie pracy układu immunologicznego. Dodatkowo należy wspomnieć, że zakiszone przetwory są niskokaloryczne, gdyż cukier zawarty w świeżych produktach zostaje zużyty w procesach fermentacji. Kiszone owoce i warzywa to także skarbnica witamin A, E, C i z grupy B oraz wielu związków mineralnych takich jak: żelazo, magnez, wapń oraz potas i fosfor. Kiszone przetwory są również polecane osobom na dietach, ponieważ zawierają spore ilości błonnika pokarmowego, który odpowiada za uczucie sytości.
Kiszonki to nie tylko ogórki i kapusta. Co jeszcze warto kisić?
Kapusta kiszona i ogórki to najbardziej znane i lubiane kiszonki w naszym kraju. Z roku na rok przybywa też zwolenników zakiszonych buraków czerwonych. Ale to nie wszystkie warzywa, które możemy zawekować. Do przetworów doskonale nadają się wszystkie twarde, dostępne cały rok, korzeniowe warzywa takie jak: marchew, rzodkiew czy seler. Warto również spróbować kiszonego kalafiora, papryki czy cukinii. Jeśli ktoś szuka nowych, ciekawych smaków z pewnością znajdzie je przy smakowaniu zakiszonego bakłażana, brokuła czy czosnku.
Tak samo jak warzywa możemy kisić również owoce. Najlepiej nadają się do tego te z dużą ilością cukru i wody, takie jak: gruszki, truskawki, jabłka czy śliwki. W procesach fermentacji zyskują one specyficzny, mocny smak, który dla wielu z nas może być zaskoczeniem. Można je potem wykorzystywać jako dodatek do zup, pieczonych warzyw, sałat czy makaronów. Wystarczy niewielka ilość kiszonych owoców, a niejedną potrawę zmienimy w wyjątkowe danie.
Wykorzystaj okazję – sezon na kiszonki wystartował !
Lekarze i dietetycy zalecają jedzenie naturalnych kiszonek przez cały rok, nie tylko w sezonie jesienno-zimowym. Wzmocnią nasz układ odpornościowy oraz ochronią przed sezonowymi przeziębieniami. Dzięki kiszonym przetworom obniżymy poziom cholesterolu, uregulujemy ciśnienie, poprawimy wygląd skóry, włosów czy paznokci. Jedzmy więc kiszone smakołyki, bo to gwarancja zdrowia i urody. Warto przy tym pamiętać, że te najbardziej wartościowe to takie, które przygotujemy samodzielnie lub kupimy u zaufanego dostawcy. Smacznego!
AMA
